Medytacja Medytacja – Pytania i Odpowiedzi  
 

Po Co Praktykować Medytacje i Szukać Boga?

Inicjacja:
Metoda Quan Yin


Metoda Quan Yin

Uproszczona Metoda Medytacji

Natychmiastowe Oświecenie

Doświadczenie Oświecenia

Wewnętrzne Światło i Dźwięk

Ziemski Dźwięk i Ponad-ziemski Dźwięk

Medytacja na Dźwięk

Cytaty z Innych Religii

   


Medytacja – Pytania i Odpowiedzi

Pytanie: Mistrzyni, dlaczego musimy być prowadzeni w czasie medytacji?

Mistrzyni: Nie ma innej możliwości. Medytacja to tylko nazwa; tak naprawdę jest to wewnętrzne ponowne połączenie z Boską mocą. Tak jak spożywanie trzech posiłków dziennie ważne jest dla podtrzymania ciała, tak medytacja ważna jest dla podtrzymania waszej duszy. Musimy medytować, musimy być ponownie napełniani Boską mocą, by uwolnić się od więzów tego fizycznego świata, by znowu być Bogiem, być swoim mistrzem.

Z: „Rozpoznaj swoją własną Boską Naturę”
Magazyn 94, Mówi Mistrzyni
Wykład Najwyższej Mistrzyni Ching Hai
Uniwersytet w Irvine, Kalifornia, USA 2.06.1998
(oryginalnie w języku angielskim)

P: W oparciu o to co powiedziałaś, czy medytacja jest jedynym sposobem, by ujrzeć Buddę czy osiągnąć oświecenie?

M: Tak. Czy widziałeś, że Budda medytował? Czy widziałeś, że Jezus medytował? Tak? Medytował, Jego ostatnia medytacja na pustyni trwała 40 dni. Gdyby ktoś nigdy wcześniej nie medytował, czy mógłby ot tak nagle iść na pustynię i medytować przez 40 dni? Nie, nie, nie. To musi być bardzo doświadczony praktykujący, by móc zrobić coś takiego. I stąd wiemy, nawet mając tak niewiele informacji, że Jezus medytował przez cały czas. I to był Jego ostatni raz, zanim wyszedł i zaczął nauczać świat.

Budda medytował cały czas przez sześć lat. A ostatni raz trwał 49 dni. Potem wyszedł nauczać świat. Nikt nie osiąga nirwany czy Królestwa Boga bez medytacji. Dlaczego medytacja? By wyciszyć nasz umysł i móc odbierać nauki z nieba czy z Królestwa Boga, czy od Buddów z wyższego świata. Jeżeli zawsze tylko modlimy się i prosimy: „Proszę daj mi mądrość. Proszę daj mi to. Proszę daj mi...”, to kiedykolwiek Budda chce mówić, nie ma szansy, ponieważ jesteśmy cały czas zajęci (publiczność się śmieje): mówimy, pytamy, i mówimy, i nie słuchamy. Tak więc medytacja jest to czas słuchania.

Tak jak kiedy zadajecie mi pytanie, to musicie przez chwilę być spokojni, musicie być cicho, abym miała szansę powiedzieć to, co chcę powiedzieć czy też to, co powinniście wiedzieć. I taka właśnie jest medytacja – siedzicie spokojnie i odbieracie wiadomość. W przeciwnym razie Bóg chce wam powiedzieć setki tuzinów rzeczy, a wy nie macie czasu, by to usłyszeć. Jesteście zbyt zajęci mówieniem, modleniem się, śpiewaniem, padaniem na twarz, kłanianiem się i liczeniem koralików różańca. (Publiczność śmieje się.) I to jest w porządku. Nie chcę powiedzieć, że to jest niedobre. To jest bardzo dobre. Ale potem musimy milczeć przez jakiś czas, żeby Bóg miał okazję do kontaktu. To nazywa się medytacją. Zbyt łatwe, bardzo łatwe do zrozumienia.

Z: „Czy Bóg jest istotą czy nie-istotą”
Magazyn 51, Doniesienia z Mediów
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Uniwersytet w Berkeley, Kalifornia, USA 13.10.1989
(oryginalnie w języku angielskim)

P: Chciałbym dowiedzieć się trochę więcej na temat tego, co dzieje się podczas inicjacji. Byłem chory przez długi czas i teraz nagle po otrzymaniu inicjacji mam dużo energii. Łapię się na nieustannym myśleniu: „To jest fantastyczne!” Przeszedł przez mnie wspaniały dreszcz. Czy możesz proszę wyjaśnić trochę dokładniej, co się stało?

M: Odpowiedziałeś sam sobie. Mogą ci się wydarzać wspaniałe rzeczy, ponieważ twoja własna moc została przebudzona. Twoja pochodnia została zapalona od drugiej, już płonącej pochodni. Obie nasze pochodnie są zapalone, oboje jesteśmy rozświetleni. Czujesz, że jestem taka sama jak ty i powoli odkrywasz, że cokolwiek mam ja, ty również posiadasz. Jeśli jeszcze tego nie odkryłeś lub jeśli jeszcze w siebie nie wierzysz, możesz modlić się do tak zwanego Mistrza, by ci pomógł na początku twojej praktyki duchowej.

Ale nawet bez modlitwy to otrzymasz. Samo to, że przeszedłeś inicjację przez kilka minut – to natychmiastowe oświecenie! Mówię to wielu osobom, ale oni w to nie wierzą. Tylko ci, którzy wierzą tak jak ty, dostają to. A potem krzyczą z radości. Tylko nie krzycz za głośno, bo ludzie na ulicy pomyślą, że zwariowałeś! Ale macie ochotę to robić, czasami macie ochotę skakać jak dziecko. To się zdarza. Ponieważ jesteś bardzo szczery i czysty, otrzymujesz maksymalne korzyści. Królestwo Boże należy tych, którzy mają czyste serce: „Błogosławieni czystego serca, bo oni będą oglądać Boga.” (Mateusz 5:8) albo „Kto nie otrzyma królestwa Boga jak małe dziecko, nigdy doń nie wejdzie.” (Marek 10:15 i Łukasz 18:17) Tak to jest. Jeżeli jesteście czyści, wszystko jest wasze, ponieważ to już tam jest. Do tych skomplikowanych albo wątpiących również przyjdzie. Ale czasami trochę to marnują albo nie nasiąkają tym tak głęboko. Wznieśli bowiem dookoła siebie ochronne mury i błogosławieństwo zostaje zatrzymane przez ich niechęć do jego przyjęcia..

Nawet Boże błogosławieństwo nie jest nikomu narzucane. Inaczej Bóg narzuciłby błogosławieństwa z Nieba i wszyscy bylibyśmy wyzwoleni. Nie musiałabym jeździć po świecie i błagać każdego z was, by medytował. Ale ty to rozumiesz, ponieważ wiesz to dla siebie i ponieważ jesteś szczery. I jestem szczęśliwa za ciebie. Wiele jest takich osób, nie jesteś jedyny. Nie ma tu nic do wyjaśniania, nic logicznego, nic naukowego. Po prostu wy sami, wasza wielka mądrość budzi się i natychmiast bierze się do pracy. Organizuje i reguluje „rozstrojone miejsca w ciele” i doprowadza je znowu do porządku. Doprowadza też do porządku wasz umysł i wymazuje niektóre negatywne tendencje i pozostałości, poprzez wielką moc wszechświata.

W ten sposób ponownie czujecie się pełni życia. W sensie mistycznym można powiedzieć, że choroba albo silne poczucie presji płynącej z fizycznego i mentalnego ciała jest rezultatem karmy z poprzedniego lub tego życia. Ale teraz kierujemy się do źródła miłosierdzia i miłości, więc jest ono zmywane. Tyle mogę powiedzieć. Wiele innych boskich rzeczy wcale nie da się wytłumaczyć. Cieszcie się więc nimi i bądźcie cicho. Możemy mówić o tym tutaj, ale jeżeli chcielibyście później powiedzieć ludziom więcej, upewnijcie się, że oni to rozumieją. W przeciwnym razie będą wątpić i myśleć, że kłamiecie, a to was zrani.

Ja przywykłam do bycia ranioną. Ciągle mówię ludziom: „Proszę przyjdźcie; to wszystko jest za darmo. Ja wszystko dla was robię. Wy tylko musicie poznać siebie i być szczęśliwi. Nie bądźcie chorzy, nie bądźcie tacy słabi i nie błagajcie o nic, ponieważ macie wszystko. Proszę, po prostu przyjdźcie i doświadczcie tego.” Ale wiele osób pozostaje na zewnątrz. Nawet jeżeli przyjdą, czasami odchodzą. Powodem tego jest ich karma, która jest tak ciężka, że pozostają ślepi na miłość, która stoi przed nimi. Dlatego nawet Jezusa ukrzyżowali. Takie uosobienie miłości, takie błogosławieństwo, które chciał przelać na ten świat. Ale oni nic nie widzą i nic nie słyszą, ponieważ są duchowo ślepi i głusi. Taki jest ten świat.

Więc czasami cierpię. Chociaż wiem, że wszystko jest wolą Boga, cierpię za nich. Bardzo mi żal tych ludzi: Jak mogą być zadowoleni wiodąc takie życie? Dlaczego nie wierzą w siebie? (Oklaski.)

Nasza ścieżka jest trochę inna od wielu innych ścieżek, ponieważ ja mówię wam, abyście polegali na sobie, abyście obudzili swoją własną moc (Mistrzyni wskazuje na trzecie oko) i stali się Mistrzem, a nie żebyście przez całe życie czcili mnie, robili wszystko dla mnie i polegali na mnie. Daję wam sposób na poznanie siebie. Wtedy przynajmniej zaczynacie być swoim nauczycielem, czy tez nauczycielem każdego, kto was spotka. Może mogłabym po prostu pozwolić wam czcić mnie, i tak czy inaczej otrzymalibyście to samo błogosławieństwo. Wiele osób tylko powtarza moje imię, ponieważ nie chce się inicjować. Modlą się do mnie o wszelką pomoc czy o to, czego potrzebują i otrzymują korzyści. Widzą światło i czasami widzą przychodzącego do nich Mistrza. Nie chodzi o to, że ja się targuję, ale oni nie zostaną nauczycielami. Oni na zawsze będą polegać na moim błogosławieństwie i łasce. Ale tego właśnie chcą, co więc możemy zrobić?

Jeżeli tak chcą, mnie to nie przeszkadza. To że polegają na mnie jest w porządku. Ale chciałabym, abyście wy wszyscy byli swoimi własnymi, wspaniałymi nauczycielami. To właśnie wam pokazuję. Róbcie to codziennie i będziecie się stawać coraz wspanialsi. I wszystko, czego zechcecie, po prostu przyjdzie, nawet jeżeli o to nie poprosicie. Bądźcie tylko czyści i szczerzy.

Z: „Zadziwiająca Łaska”
Magazyn 148, Wybrane pytania i odpowiedzi
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Brisbane, Australia 23.03.1993r.
(oryginalnie w języku angielskim) Kaseta #339

P: Chciałbym się dowiedzieć, dlaczego praktyka na Światło i Dźwięk jest najlepszą drogą do oświecenia?

M: Dlatego że jest najlepsza. Nie potrzebne są żadne wyjaśnienia.

P: Nie możesz powiedzieć troszkę więcej na ten temat?

M: Im więcej wyjaśniam, tym bardziej brzmi to dla mnie jak śmieci. Tak naprawdę, jak można wyjaśnić słońce? Po prostu jest. Ponieważ to jesteśmy my; Światło i Dźwięk to nasza esencja. Wracacie z powrotem do siebie. Co innego może sprawić, że poczujecie się lepiej, niż kiedy jesteście sobą? Co innego może sprawić, żeby ryba czuła się lepiej, niż jeśli jest w wodzie? Dlaczego czuje się lepiej w wodzie? Ponieważ jest rybą. Każ mi to wyjaśnić: nie wiem.

Jeżeli czujecie się dobrze, już o tym wiecie. Jeżeli nie czujecie się dobrze, idźcie i znajdźcie coś innego, a potem przybiegnijcie z powrotem. To jest najlepsze; to wszystko, co wiem. A jeżeli szukacie referencji, możemy je zobaczyć w Biblii, na przykład że Święty Jan słyszał trąbę i że Bóg przybył jako odgłos grzmotu. „Na początku było słowo, ze słowa pochodzi nasza istota.” To jest Dźwięk. Jeżeli więc jesteśmy w naszym elemencie, tak musi być najlepiej; tak to jest. Sutry buddyjskie mówią to samo. Koran cały czas wspomina o Świetle i Dźwięku; to jest esencja naszej istoty. I teraz wiecie że, naukowo mówiąc, jesteśmy Światłem i Dźwiękiem; jesteśmy energią. Co innego może więc sprawić, abyśmy czuli się najlepiej, jeżeli nie bycie sobą? Powrócenie do naszego elementu i uświadomienie sobie siebie – to jest najlepsze i to jest wszystko, co jest.

P: A więc widzimy nasze własne światło i słuchamy naszego własnego dźwięku?

M: To nie jest oglądanie waszego własnego światła; wy jesteście Światłem. To nie jest słuchanie waszego własnego dźwięku; wy jesteście Dźwiękiem. Wy jesteście wibracjami, które tworzą cały wszechświat. Jesteście tym. Wy jesteście głównodowodzącym tego kosmosu. Im bardziej zdajecie sobie sprawę z tego, że tym jesteście, tym więcej macie mocy i tym stajecie się wolniejsi. Zamiast uświadamiać sobie, że jesteście tym ciałem, że jesteście tym paznokciem, że jesteście tym i tamtym, uświadamiacie sobie: „Nie, nie, nie, Ja jestem Twórcą, jestem Światłem; jestem Dźwiękiem, jestem absolutem.”

Z: „Światło i Dźwięk są naszą esencją”
Magazyn 132, Wybrane Pytania i Odpowiedzi
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Międzynarodowe 3-dniowe Odosobnienie, Los Angeles, Kalifornia, USA 16-18.12.1998r.
(oryginalnie w języku angielskim) Kaseta #639

P: Rozumiem, że praktykowanie Metodą Quan Yin polega na medytacji. Zastanawiam się, jak medytacja może pomóc zmienić świat w pokojowy i harmonijny – w idealny świat.

M: To jest dobre pytanie. Medytacja nie zmienia świata, zmienia ciebie. A kiedy wszyscy się zmienią, na świecie zapanuje pokój.

Prowadzimy wojny tylko dlatego, że sami nie jesteśmy spokojni, ponieważ nie wiemy, że osoba obok nas to Bóg. Nie uświadamiamy sobie, że my jesteśmy Bogiem i nie wiemy, że ci których zabijamy, do których strzelamy, których torturujemy, również są Bogiem. I dlatego na świecie nie ma pokoju.

Medytacja nie oznacza, że siedzicie tylko jak posągi. Najpierw musicie naprawdę na nowo połączyć się z Bogiem; wtedy jest to prawdziwa medytacja. Kiedy to się stanie, wasza istota zmieni się na zawsze. Stajecie się pokojowym przykładem chodzącego Boga na tej planecie.

Nawet jeżeli nic nie robicie, ludzie widząc was czują pokój. Chcą być blisko was. Chcą waszej porady. Chcą się uczyć na waszym przykładzie. I w taki sposób świat stanie się pokojowy. Jest to bardzo logiczne, nie ma tu nic tajemniczego.

Z: „Pokój na ziemi zaczyna się od nas”
Magazyn 139, Wybrane Pytania i Odpowiedzi
Mówi Najwyższa Mistrzyni Ching Hai
Auckland, Nowa Zelandia 27.04.2000r.
(oryginalnie w języku angielskim) Kaseta #686

   

Pięć Zasad

1. Powstrzymaj się od odbierania życia istotom czującym

2. Powstrzymaj się od mówienia nieprawdy

3. Powstrzymaj się od brania tego, co nie jest twoje

4. Powstrzymaj się od niewłaściwego seksualnego prowadzenia się

5. Powstrzymaj się od używania środków odurzających

Mistrz Medytacji

Medytacja – Pytania i Odpowiedzi

Pomocne Rady Dotyczące Medytacji



       


Copyright © The Supreme Master Ching Hai International Association
Wszelkie Prawa Zastrzeżone.